Kategorie
jedzenie na codzień psychologia w kuchni

Czy jedzenie może stać się nałogiem?

Tytułowe pytanie może wydawać się absurdalne. Jak czynność niezbędna do życia może być nałogiem? Uzależnienie od alkoholu czy narkotyków, które w pierwszej kolejności przychodzą do głowy gdy myślimy o nałogu są niezwykle niszczące dla życia osoby dotkniętej uzależnieniem. Nie oznacza to jednak, że nie istnieją inne, mniej destrukcyjne formy uzależnień dzielące w których występują mechanizmy wytwarzające uzależnienie jak w przypadku najgroźniejszych nałogów. Charakterystyczny jest tutaj mechanizm nałogowego regulowania emocji typowy wszystkich uzależnień. Nieodłącznymi atrybutami takiej nałogowej regulacji emocji jest ograniczanie i eliminowanie innych, bardziej konstruktywnych sposobów radzenia sobie ze złymi emocjami oraz wytwarzanie się błędnego koła. Polega ono na tym, że z czasem uzależnienie przyczynia się do powstawania nowych problemów a ulga i subiektywne rozładowanie napięcia są coraz słabsze i krótsze. Nałóg staje się główną metodą na złagodzenie przykrego stanu a zarazem jego dominującym źródłem.

Każdego spotykają od czasu do czasu sytuacje powodujące negatywne emocje. Frustracja, stres, niepowodzenia lub zwykły pech stają się źródłem smutku, złości albo lęku. Nieprzyjemny stan o ile nie mija samoistnie może zostać usunięty czy chociaż złagodzony na rozmaite sposoby. Wsparcie bliskich, wysiłek fizyczny czy wyciszenie w samotności z ulubionym filmem ale też alkohol, hazard lub dobre jedzenie się pozwalają zredukować dyskomfort i usunąć go w cień. Obecne w języku zwroty dotyczące alkoholu jak picie jednego „na odwagę” albo „zalewanie robaka” dla ukojenia smutku ilustrują istotę mechanizmu, podobnie mniej powszechne ale znane powiedzenie „zajadać stres”. Przyjmowanie pokarmu wytrąca ze stanu w którym nasze myśli skupiają się na źródle negatywnych emocji. Łapiemy dystans, inną perspektywę. Dodatkowo niektóre pokarmy wpływają na biologiczne mechanizmy regulacji emocji. Na przykład słodycze mają bezpośrednie przełożenie na poziom hormonów regulujących nastrój: endorfiny, dopaminę i serotoninę. Dlatego chętnie pocieszamy się lub nagradzamy poprzez słodycze.

Nałóg ma niszczący wpływ na życie dotkniętej nim osoby. Dotyczy to zdrowia, funkcjonowania w otoczeniu społecznym oraz zasobów ekonomicznych. Skupiając się na odżywianiu: nie budzi wątpliwości jego wpływ na stan zdrowia. Nieadekwatne do zapotrzebowania jedzenie rodzi szeregiem problemów zdrowotnych, którego najczęstszą manifestacją jest nadwaga i otyłość. Problemy z utrzymaniem wagi mają także wpływ na nasze życie społeczne. Samoocena, poczucie własnej wartości a także to jak postrzegają nas inni bezpośrednio wpływa na jakość życia.

Nie mamy wpływu na to, na ile jesteśmy podatni na nałogi. To, że w podobnej sytuacji jedni reagują bardziej emocjonalnie niż inni a powstałe emocje wygasają szybciej lub wolniej zależy w głównej mierze od biologicznych uwarunkowań. Nie kontrolujemy poziomów hormonów oraz ich wpływu organizm siłą woli. Podobnie nie mamy wpływu na przeszłość a to właśnie intensywne emocjonalnie przeszłe doświadczenia w podobnej sytuacji przywołują emocje wówczas wywołane. Warto być tego świadomymi na równi z tym jak szeroka jest paleta działań dzięki którym możemy panować nad emocjami i skutkami jakie wywołują. Zrozumienie wzorców własnego zachowania, odpowiednio wczesne rozpoznawanie sytuacji w których pojawiają się emocje o intensywności, która przeszkadza w radzeniu sobie z sytuacją oraz opanowanie sposobów na odreagowanie nagromadzonych napięć dają szansę na zachowanie kontroli i równowagi. Pozostając przy odżywianiu oto kilka wskazówek, które pozwolą czerpać z jedzenia przyjemność z korzyścią dla zdrowia a uniknąć powstawania błędnych nawyków.

  • Kontrolujmy kiedy, ile i co jemy. Niech posiłki będą zaplanowane co do składu, ilości i czasu kiedy je spożywamy. Przeznaczmy na posiłek odpowiednią ilość czasu i zjedzmy go przy stole. Najlepiej w towarzystwie, bez telefonu w ręku czy włączonego telewizora. Zachowujmy uważność przy jedzeniu – to wokół czego krążą nasze myśli podczas jedzenia ma znaczenie.
  • Dbajmy o sen i ruch. Odpowiednia ilość snu o regularnych porach pozwoli uniknąć niekontrolowanych ataków głodu kończących się sprawdzaniem zawartości lodówki i jedzeniem dodatkowych posiłków. Wysiłek fizyczny dostosowany do możliwości ale regularny pozwala rozproszyć nagromadzone emocje i myśli koncentrujące się wokół ich źródła.
  • Jeśli zdajemy sobie sprawę, że zmiany wymaga wiele nie skaczmy na głęboką wodę próbując zmienić zbyt wiele na raz. Lepszy efekt da stopniowe i planowane zmienianie nawyków. Nie poddawajmy się jeśli odstąpimy od przyjętej zasady, mamy prawo do błędu. Jedno odstępstwo nie przeszkadza przecież powrócić i trzymać się wytyczonych wcześniej ścieżek i celów.
  • Jeśli czujemy, że sytuacja wymyka się spod kontroli trzeba zwrócić się o pomoc do specjalisty: lekarza, dietetyka lub terapeuty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *